Zerwa – Remigiusz Mróz audiobook – Mrożący krew w żyłach kryminał na szczytach gór

Opis

Cześć, miłośnicy kryminałów i górskich przygód!

Remigiusz Mróz w swojej najnowszej książce „Zerwa” powraca z kolejną odsłoną serii o komisarzu Wiktorze Forście, i trzeba przyznać, że tym razem sięgnął po wyjątkowo mroczny i symboliczny motyw zbrodni. Akcja rozgrywa się w malowniczych, ale niebezpiecznych Tatrach, gdzie w samym środku sezonu turystycznego na Rysach dochodzi do makabrycznego morderstwa. Ofiara, starszy mężczyzna, zostaje znaleziona w miejscu, które samo w sobie jest symboliczne – na słupku granicznym między Polską a Słowacją, co od razu komplikuje śledztwo i wprowadza międzynarodowy kontekst. Detale, takie jak moneta w ustach czy wycięty na torsie łaciński napis „Revertar ad Ierusalem in misericordiis”, nie tylko przykuwają uwagę, ale też sugerują, że mamy do czynienia z mordercą obeznanym w rytuałach i symbolice. To nie jest zwykła zbrodnia – to przesłanie, które kryje w sobie głębsze znaczenie, a Mróz stopniowo odsłania przed czytelnikiem tę mroczną układankę.

Pamiętam, jak przed laty sam wędrowałem szlakami tatrzańskimi, a widoki i atmosfera tych miejsc pozostają w pamięci do dziś. Mróz doskonale wykorzystuje tę scenerię, budując napięcie, które rośnie z każdym rozdziałem. Tatry w „Zerwie” to nie tylko tło – to żywy, niemalże antropomorficzny element fabuły. Góry stają się niemym świadkiem zbrodni, a ich surowość i nieprzewidywalność odzwierciedlają emocje bohaterów. Szczególnie udane są sceny, w których Forst przemierza szlaki, a czytelnik czuje niemal fizycznie wiejący wiatr i mgłę, która spowija zbocza. To połączenie naturalnego piękna z brutalnością zbrodni tworzy wyjątkowy kontrast, który jest znakiem rozpoznawczym tej serii.

Krzysztof Gosztyła, który czyta audiobook, to prawdziwy mistrz swojego fachu. Jego głos nie tylko oddaje charakter postaci, ale też potrafi oddać emocje, które targają Forstem – od zagubienia spowodowanego utratą pamięci po zimną determinację w śledztwie. Gosztyła szczególnie dobrze radzi sobie z dialogami między Forstem a inspektorem Osicą, gdzie jego interpretacja wydobywa zarówno napięcie, jak i subtelne nuty humoru. W scenach, gdzie Forst próbuje odtworzyć swoje wspomnienia, głos Gosztyły staje się niemal hipnotyczny, prowadząc słuchacza przez labirynt pamięci bohatera. To właśnie dzięki niemu audiobook wciąga jeszcze bardziej niż papierowa wersja.

Jednak nie wszystko w „Zerwie” jest idealne. Niektóre wątki, jak ciągłe powroty do przeszłości Forsta, mogą irytować, zwłaszcza gdy przerywają dynamiczny rozwój śledztwa. Momentami miałem wrażenie, że autor próbuje zbyt mocno skomplikować fabułę, wprowadzając wątki, które nie zawsze znajdują satysfakcjonujące rozwiązanie. Na przykład motyw skrytki pocztowej, choć intrygujący na początku, czasami ginie w natłoku innych zdarzeń. Mimo to, Mróz udowadnia, że jest mistrzem w budowaniu napięcia – zwłaszcza w finałowych rozdziałach, gdzie tempo akcji przyspiesza, a czytelnik zostaje zaskoczony kilkoma zwrotami akcji.

Porównując „Zerwę” do innych kryminałów, można powiedzieć, że jest to mieszanka klasycznej powieści detektywistycznej z nowoczesnym thrillerem psychologicznym. Jeśli podobały wam się książki Tana French, gdzie ważna jest nie tylko zbrodnia, ale też psychika bohaterów, albo mroczne thrillery Jo Nesbø z ich skandynawskim klimatem, z pewnością docenicie styl Remigiusza Mroza. „Zerwa” ma w sobie coś z atmosfery „Dziewczyny z tatuażem” Larssona – to nie tylko śledztwo, ale też studium ludzkich lęków i tajemnic.

Podsumowując, „Zerwa” to solidny kryminał, który z pewnością spodoba się fanom gatunku. Dzięki doskonałej interpretacji Krzysztofa Gosztyły, audiobook jest jeszcze bardziej wciągający i emocjonujący. Polecam go każdemu, kto szuka dobrej historii, która trzyma w napięciu do ostatniej strony, a przy tym pozwala zagłębić się w mroczny świat, gdzie góry kryją więcej tajemnic niż mogłoby się wydawać.

Z literackimi pozdrowieniami,
Tomasz Wiśniewski