Zimowe marzenia – Margit Sandemo audiobook – Magia, tajemnica i walka o wolność w zimowym fantasy!

Opis

Cześć, drodzy miłośnicy literatury i audiobooków!

Margit Sandemo to nazwisko, które w świecie fanów fantasy wywołuje natychmiastowe skojarzenia z epickimi sagami, pełnymi tajemnic, romantyzmu i odrobiny mroku. Zimowe marzenia, dwunasty tom serii Tajemnica Czarnych Rycerzy, to pozycja, która zasługuje na uwagę nie tylko ze względu na fascynującą fabułę, ale również dzięki doskonałej interpretacji Filipa Kosiora, który mistrzowsko oddaje zarówno napięcie dramatycznych scen, jak i subtelność romantycznych dialogów. Jego głos idealnie współgra z nordyckim klimatem powieści, dodając opowieści dodatkowej głębi.

Gdy słuchałem tego audiobooka, od razu przypomniały mi się moje pierwsze spotkania z literaturą fantasy. Pamiętam, jak jako nastolatek zaczytywałem się w książkach Sapkowskiego, a potem z zapartym tchem śledziłem kolejne adaptacje Wiedźmina. Sandemo oferuje jednak coś innego – jej styl to połączenie nordyckiej melancholii z romantycznym dramatyzmem, co tworzy unikalny klimat. Szczególnie urzeka mnie sposób, w jaki autorka splata wątki historyczne z elementami nadprzyrodzonymi, przypominając nieco klimat sag islandzkich, ale z charakterystycznym dla siebie romantycznym sznytem.

Fabuła Zimowych marzeń kontynuuje historię Unni i jej przyjaciół, którzy stają przed ostatnimi przeszkodami na drodze do uwolnienia swojego rodu od klątwy. Przyznaję, że wątek klątwy rodowej i walki z nadprzyrodzonymi siłami to jeden z moich ulubionych motywów literackich. Jordi, stający naprzeciw istot ze “świata tych, którzy nie mogą umrzeć”, przechodzi szczególnie poruszającą przemianę – jego walka nie tylko z zewnętrznymi wrogami, ale i z własnymi demonami przypomina nieco dylematy bohaterów Żeromskiego, tyle że osadzone w fantastycznych realiach. Z kolei wątek Miguela, który musi wybrać między miłością do Sissi a swoją demoniczną naturą, to prawdziwa uczta dla fanów romantycznych dramatów. Scena, w której Miguel staje przed ostatecznym wyborem, gdy jego przyjaciele są w niebezpieczeństwie, to jeden z najbardziej wzruszających momentów całej serii.

Sandemo mistrzowsko balansuje między napięciem a liryzmem, a jej świat przedstawiony, choć pełen magii, pozostaje niezwykle ludzki w swoich emocjach. Warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki autorka rozwija relacje między postaciami – każda z nich ma swoją wyraźną osobowość i wewnętrzne konflikty, co sprawia, że czytelnik (czy w tym przypadku słuchacz) może się z nimi utożsamić. Nawet postaci drugoplanowe, jak tajemniczy Czarni Rycerze, są nakreślone z niezwykłą dbałością o szczegóły.

Z najlepszymi literackimi życzeniami, Tomasz Wiśniewski