Zniknięcie córki Wintera – Michael James Sullivan audiobook – Tajemnica, zemsta i epicka przygoda w jednym!

Opis

Szanowni Miłośnicy Literatury Fantasy,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook “Zniknięcie córki Wintera” Michaela J. Sullivana, nie spodziewałem się, że ta ostatnia część “Kronik Riyrii” pozostawi we mnie tak trwały ślad. Jako badacz literatury często analizuję teksty przez pryzmat ich struktury narracyjnej i kontekstu kulturowego, ale tutaj zaskoczyła mnie przede wszystkim głębia relacji między bohaterami, która przypomniała mi dyskusje ze studentami o roli przyjaźni w literaturze heroicznej.

Świat stworzony przez Sullivana to misternie utkana tkanina, gdzie wątki kryminalne splatają się z politycznymi intrygami. Akcja, osadzona w mieście pełnym arystokratycznych przepychów i podziemnych legend, przywodzi na myśl najlepsze tradycje powieści płaszcza i szpady. Gdy Royce i Hadrian podejmują się odnaleźć zaginioną córkę króla whisky, Gabriel Wintera, ich misja staje się pretekstem do zbadania uniwersalnych tematów: moralności, sprawiedliwości i kosztów zemsty.

Jako narrator, Krzysztof Grzegorzewski sprawdza się znakomicie, choć nie bez pewnych potknięć. Jego głos doskonale oddaje cyniczny humor Royce’a i idealistyczny zapał Hadriana. Szczególnie udane są sceny dialogowe, gdzie Grzegorzewski mistrzowsko balansuje między różnymi tonami – od lekkiej przekory po mroczną powagę. Niestety, czasami gubi się w bardziej złożonych fragmentach, co może rozpraszać uważnego słuchacza.

Porównując “Zniknięcie córki Wintera” do innych dzieł gatunku, warto zwrócić uwagę na jego specyficzną pozycję. Gdy “Wiedźmin” Sapkowskiego tonie w politycznych intrygach, a “Mistborn” Sandersona zachwyca systemami magii, Sullivan koncentruje się na ludzkich relacjach. To właśnie dynamiczna relacja między głównymi bohaterami stanowi największą siłę tej serii – ich przyjaźń przypomina mi dyskusje z kolegami po fachu o tym, jak literatura fantasy ewoluowała od prostych opowieści do złożonych studiów charakterów.

Audiobook nie jest pozbawiony wad. Niektóre wątki są przewidywalne, a rozwój postaci czasami zdaje się potykać o schematyzm. Jednakże, jak mawiał mój profesor podczas studiów: “Nawet najprostsza opowieść może zabłysnąć, gdy jest opowiedziana z pasją”. I tu Sullivan oraz Grzegorzewski zdecydowanie się sprawdzają.

Dla kogo jest ta pozycja? Z pewnością dla fanów fantasy szukających lżejszej, ale nie pozbawionej głębi lektury. Dla tych, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane relacje między postaciami bardziej niż skomplikowane systemy magii. I wreszcie – dla wszystkich, którzy chcą się zanurzyć w świecie, gdzie przyjaźń może być silniejsza niż najpotężniejsze zaklęcie.

Z literackim pozdrowieniem,
Adam Nowak