Zwierz – Piotr Kościelny audiobook – Mrożąca krew w żyłach gra z seryjnym mordercą
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat thrillera, który wciąga jak magnes! “Zwierz” Piotra Kościelnego, w mistrzowskiej interpretacji Andrzeja Hausnera, to audiobook, który przyspiesza tętno. We Wrocławiu ginie młoda dziewczyna, a komisarz Marek Mikulski staje oko w oko z psychopatą podpisującym się jako “Zwierz”. Kolejne ciała, tajemniczy list i zero śladów – czy zbrodnia doskonała istnieje? Słuchając, poczujesz chłód lasu pod Wołowem i narastającą grozę, jakbyś sam tropił mordercę. Idealne dla tych, którzy lubią trzymające w napięciu historie z dreszczykiem. Odkryj “Zwierz” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki i literackiego niepokoju,
Gdy tylko usłyszałem o premierze audiobooka „Zwierz” Piotra Kościelnego, moje zawodowe zainteresowania badacza grozy i psychologii zbrodni natychmiast zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Ta pozycja, wydana przez Skarpę Warszawską i interpretowana przez Andrzeja Hausnera, obiecywała podróż w głąb mrocznego labiryntu seryjnych morderstw – tematu, który od lat fascynuje mnie zarówno jako kryminologa, jak i miłośnika dobrze skonstruowanego thrillera.
Pierwsze minuty słuchania przeniosły mnie natychmiast w klimat, który doskonale znam z własnych badań nad polską literaturą grozy. Wrocławskie ulice i okolice Wołowa, gdzie rozgrywa się akcja, zostały opisane z taką plastycznością, że niemal czułem wilgotny chłód nadodrzańskich mgieł. To nie przypadek – Kościelny, podobnie jak ja, zdaje się mieć szczególną wrażliwość na genius loci, na sposób, w którym przestrzeń staje się współuczestnikiem zbrodni. Przypomina mi to moje własne doświadczenia z pracy nad filmem krótkometrażowym, gdzie każdy kadr musiał nieść ze sobą ładunek emocjonalny, a krajobraz stawał się niemal osobnym bohaterem opowieści.
Postać komisarza Marka Mikulskiego to studium policyjnego fachowca, którego psychologiczny portret został nakreślony z imponującą dbałością o szczegół. Jako badacz psychologii kryminalnej doceniam sposób, w jaki autor pokazuje wewnętrzne rozdarcie protagonisty – z jednej strony zimny profesjonalizm, z drugiej ludzkie słabości, które czynią go autentycznym. To właśnie takie postacie zapadają w pamięć, bo przypominają nam, że nawet w obliczu najstraszniejszych zbrodni mamy do czynienia z ludźmi z krwi i kości.
Tytułowy „Zwierz” to jedna z bardziej interesujących kreacji mordercy, jakie spotkałem w ostatnich latach w polskiej literaturze. Kościelny nie poprzestaje na stworzeniu kolejnego psychopatycznego zabójcy – jego antybohater to postać złożona, której motywacje, choć przerażające, zdają się wynikać z jakiejś wewnętrznej, wypaczonej logiki. Słuchając fragmentów, w których morderca opisuje swoje „dzieła”, nie mogłem oprzeć się refleksji nad moimi badaniami nad mechanizmami powstawania psychopatii. To, co najbardziej przeraża, to nie sama brutalność czynów, ale ich chłodna, niemal rytualna precyzja.
Andrzej Hausner jako narrator sprawdził się znakomicie, choć – jak wynika z recenzji – nie dla wszystkich jego interpretacja była idealna. Jego głos, niczym dobrze nastrojony instrument, potrafi zarówno szeptać, budując napięcie, jak i eksplodować w momentach kulminacyjnych. Szczególnie udane są fragmenty, w których wciela się w postać „Zwierza” – tu Hausner znajduje idealne brzmienie, balansujące między ludzkim a zwierzęcym, między racjonalnym a obłąkanym. Jedyny zarzut, jaki mógłbym postawić, dotyczy wspomnianego już przez innych słuchaczy montażu dźwiękowego – czasami przejścia między wypowiedziami różnych postaci są zbyt gwałtowne, co może dezorientować.
Porównując „Zwierza” do innych polskich thrillerów, muszę przyznać, że Kościelny znalazł własną ścieżkę między psychologiczną głębią a wartką akcją. Gdybym miał szukać analogii, przypomina mi to nieco najlepsze momenty twórczości Zygmunta Miłoszewskiego, tyle że z wyraźnie mocniejszym akcentem na elementy grozy. To nie jest „tylko” kryminał – to opowieść, która sięga do najstarszych ludzkich lęków przed tym, co dzikie i nieokiełznane w naturze człowieka.
Czy „Zwierz” ma słabe strony? Jako recenzent muszę być obiektywny. Dla niektórych słuchaczy poziom opisowego okrucieństwa może być zbyt wysoki – choć osobiście uważam, że w przypadku tego gatunku pewna doza drastyczności jest uzasadniona artystycznie. Momentami fabuła zdaje się nieco przewidywalna dla doświadczonych konsumentów thrillersów, ale Kościelny rekompensuje to znakomitym tempem narracji i głębią psychologiczną postaci.
Dla kogo będzie to idealny audiobook? Z pewnością dla miłośników mocnych wrażeń, którzy nie boją się spojrzeć w głąb ludzkiej ciemności. Dla tych, którzy cenią sobie zarówno wartką akcję, jak i psychologiczną głębię. I wreszcie – dla wszystkich, którzy, podobnie jak ja, wierzą, że thriller kryminalny może być nie tylko rozrywką, ale i zwierciadłem wystawionym naszej zbiorowej psyche.
Słuchając „Zwierza”, niejednokrotnie łapałem się na tym, że moje dłonie mimowolnie się zaciskają, a oddech przyspiesza. To właśnie te chwile – gdy literatura przestaje być tylko zbiorem słów, a staje się doświadczeniem cielesnym – są dla mnie najcenniejsze. I choć po zakończeniu słuchania potrzebowałem chwili, by ochłonąć, już wiem, że ta historia zostanie ze mną na długo – jak mroczny sen, którego nie sposób do końca zapomnieć.
Z mrocznymi pozdrowieniami z krainy literackich niepokojów,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 14H 16min |