Utraceni – Marcel Moss audiobook – Mroczna tajemnica, która odbierze ci oddech

Opis

Drodzy Miłośnicy Mrocznych Opowieści,

Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook “Utraceni” Marcela Mossa, moje zawodowe zainteresowanie psychologią strachu i fascynacja polską literaturą grozy natychmiast zostały poruszone. Ta produkcja Wydawnictwa Filia, czytana przez Adama Baumana, to niezwykłe połączenie thrillera psychologicznego z aktualnym komentarzem społecznym, które na długo pozostaje w pamięci słuchacza.

Pamiętam, jak podczas moich badań nad ludowymi legendami o znikających dzieciach w polskiej tradycji, natknąłem się na podobieństwa między współczesnymi thrillerami a dawnymi podaniami. “Utraceni” wydają się być ich współczesną wersją – historia zaginięcia Ziemowita Hajduka odsłania bowiem nie tylko mroczne sekrety jednostek, ale i zbiorowe lęki naszych czasów.

Marcel Moss, autor którego śledzę od dawna, sięga po trudne tematy ze Strajkiem Kobiet w tle, co nadaje powieści gorzkiej aktualności. Jako badacz związków między traumą a narracją, szczególnie doceniam sposób, w jaki Moss portretuje swoich bohaterów – Ignacego “Igi” Sznydera i Sandrę Milton – dwoje ludzi naznaczonych własnymi stratami, którzy w poszukiwaniu cudzej prawdy muszą zmierzyć się z własnymi demonami.

Adam Bauman jako lektor sprawdza się znakomicie, choć nie bez pewnych kontrowersji. Jego głos – chropowaty, pełen wewnętrznego napięcia – idealnie oddaje klimat powieści. Szczególnie udane są sceny dialogowe, gdzie Bauman potrafi oddać różnorodność emocji poszczególnych postaci. Jedynie w momentach największego napięcia jego interpretacja wydaje się nieco przesadzona, co może rozpraszać bardziej wrażliwych słuchaczy.

Technicznie, audiobook prezentuje się bardzo dobrze. Jakość dźwięku jest stała, bez nagłych zmian głośności czy zakłóceń. Dziewięciogodzinny czas słuchania (9h 3min) może wydawać się długi, ale wartka akcja i umiejętne budowanie napięcia sprawiają, że czas mija niepostrzeżenie.

Porównując “Utraceni” do innych polskich thrillerów, widzę wyraźne podobieństwa do wczesnych powieści Remigiusza Mroza, szczególnie w sposobie łączenia wątku kryminalnego z psychologicznym. Moss idzie jednak o krok dalej w eksploracji społecznych kontrowersji, co przypomina mi nieco twórczość Wojciecha Chmielarza.

Dla kogo jest ta pozycja? Z pewnością dla miłośników mocnych wrażeń, którzy nie boją się konfrontacji z trudnymi tematami. Ostrzegam jednak osoby wrażliwe – poziom wulgaryzmów i opisy okrucieństwa są tu rzeczywiście znaczące, choć moim zdaniem służą one autentyczności, a nie taniemu szokowaniu.

Słuchając “Utraconych”, nie mogłem oprzeć się refleksji, jak bardzo współczesne thrillery przejęły rolę dawnych moralitetów. Moss, niczym średniowieczny kaznodzieja, pokazuje nam najgorsze oblicza ludzkiej natury, zmuszając do konfrontacji z własnymi lękami. To nie jest łatwa lektura, ale z pewnością pozostawia trwały ślad.

W mrocznych poszukiwaniach prawdy,
Piotr Czarny