Zemsta czarownicy – Joseph Delaney audiobook – Poskramiaj wiedźmy i duchy w mrocznej przygodzie!
Próbka audiobooka
Posłuchaj próbki, aby poczuć opowieść.
Zanurz się w mroczny świat Kronik Wardstone z audiobookiem “Zemsta czarownicy” Josepha Delaneya, mistrzowsko czytanym przez Waldemara Barwińskiego. Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna, staje się uczniem stracharza, by walczyć z duchami, czarownicami i boginami. Gdy przypadkiem uwalnia złowrogą Mateczkę Malkin, Hrabstwo ogarnia przerażający chaos. Słuchanie tej epickiej fantastyki to jak wędrówka przez mgliste bezdroża – czujesz dreszcz grozy i niepokój na karku. Idealne dla tych, którzy lubią historie pełne napięcia i magii. Odkryj “Zemsta czarownicy” i rozpocznij darmowe doświadczenie słuchania na ezaudioksiazki.pl już dziś.
Opis
Drodzy miłośnicy mrocznych opowieści i słuchowisk, które mrożą krew w żyłach,
Gdy po raz pierwszy sięgnąłem po audiobook „Zemsta czarownicy” Josepha Delaneya, nie spodziewałem się, że ta pozornie młodzieżowa opowieść wciągnie mnie tak głęboko w swój mroczny świat. Jako badacz folkloru i miłośnik literatury grozy, od lat analizuję, jak różne kultury przedstawiają walkę dobra ze złem. Ta pozycja, choć osadzona w angielskich realiach, przypomniała mi polskie legendy o czarownicach z Łysej Góry i stracharzach pilnujących granic między światami.
Akcja książki, rozgrywająca się w mistycznym Hrabstwie, od pierwszych minut słuchania uderza autentycznością. Delaney, czerpiąc z folkloru Lancashire, stworzył świat, gdzie każdy cień może kryć zagrożenie, a starożytne przekleństwa wciąż mają moc. Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna, to postać, której losy śledziłem z zapartym tchem. Jego relacja z surowym stracharzem Johnem Gregorym przywodziła mi na myśl własne doświadczenia jako ucznia u boku mistrza opowiadaczy ludowych w Beskidzie Żywieckim.
Waldemar Barwiński jako lektor dokonał czegoś niezwykłego – jego głos, niczym szept starego drzewa na wietrze, idealnie oddał klimat opowieści. Szczególnie udane były sceny rozmów z czarownicą Mother Malkin, gdzie Barwiński różnicował głosy z mistrzowską precyzją. Jego interpretacja sprawiła, że podczas słuchania w ciemnym pokoju, przy blasku świec (mój ulubiony sposób doświadczania horrorów), kilkukrotnie instynktownie się oglądałem, czy za mną ktoś nie stoi.
Analizując konstrukcję świata przedstawionego, muszę pochwalić Delaneya za sposób, w jaki połączył elementy fantasy z horrorem. System magiczny oparty na ludowych przesądach (jak ochrona przed czarownicami za pomocą soli i żelaza) przypominał mi polskie wierzenia o ochronnej mocy poświęconych ziół. Scena egzorcyzmów w kościele szczególnie zapadła mi w pamięć – autor znakomicie oddał psychologiczne napięcie między wiarą a zabobonem.
Książka nie jest jednak pozbawiona wad. Niektóre wątki (jak relacja Thomasa z Alice) wydają się potraktowane zbyt powierzchownie, a postać matki chłopca pozostaje enigmatyczna. Jako psycholog zauważyłem też, że motywacje antagonistów czasem sprowadzają się do prostego „bo są źli”, co w kontekście współczesnego horroru psychologicznego wydaje się nieco anachroniczne.
Porównując „Zemstę czarownicy” do innych dzieł gatunku, widzę wyraźne podobieństwa do polskich opowieści o wiedźmach, choć brakuje tu głębi charakterystycznej dla prozy Sapkowskiego. Mimo to, dla słuchaczy szukających solidnej dawki mroku w formacie audio, to pozycja obowiązkowa. Szczególnie polecam ją tym, którzy – jak ja – wychowali się na słowiańskich baśniach i legendach.
Moje doświadczenie z produkcją filmów grozy pozwoliło mi docenić, jak trudno jest przenieść napięcie z kart książki do innego medium. Lektorowi udało się to znakomicie – jego pauzy, przyspieszenia tempa i zmiany tonu idealnie oddawały emocje kluczowych scen. Pamiętam, jak podczas słuchania fragmentu o pierwszym spotkaniu Thomasa z duchami w lesie, mój kot nagle wskoczył mi na kolana, sprawiając, że podskoczyłem na fotelu – dokładnie tak, jak powinno się reagować na dobrą opowieść grozy.
Dla osób dopiero zaczynających przygodę z audiobookami „Zemsta czarownicy” będzie doskonałym wyborem. Długość nagrania (około 8 godzin) pozwala w pełni zanurzyć się w świecie Hrabstwa, a jakość produkcji jest na wysokim poziomie. Jedynym mankamentem może być brak muzyki czy efektów dźwiękowych, które wzbogaciłyby doświadczenie słuchowe, ale z drugiej strony – ich brak pozwala skupić się na kunszcie narracji.
Z mrocznymi pozdrowieniami od starego wygi od horrorów,
Piotr Czarny
Dodatkowe informacje
Autor | |
---|---|
Lektor | |
Język | Polski |
Długość | 6H 38min |